Spotkanie z lankijskim rytuałem Sanni Yakuma odbyło się w kręgu rozpalonych pochodni oraz przy dźwiękach bębnów, tworzących atmosferę nadchodzącym demonom. Niektóre z nich porywały się na dialog z pieśniarzami, inne oddawały się bez reszty muzyce, przy której każdy ich ruch był uosobieniem pazerności, niepohamowania i żądzy. Niektóre, bardzo podstępnie - wywoływały ataki śmiechu, sugerując w ten sposób niewielką szkodliwość. Na co ufna publika dawała się nabierać jak małe dzieci. A nie można ani na chwilę zapomnieć, że to demony. Złośliwe i podstępne, atakujące znienacka i już nie odpuszczające. Podłe, bezwzględne i od wieków nękające ludzkość.
Przyzwyczajeni do powszechnej służby zdrowia, nowoczesnej aparatury i antybiotyków zapomnieliśmy jak to było kiedyś.

Brave festival uświadamia nam, że są jeszcze kultury, które odprawiają rytuały przeciwko chorobom.

 :Zdjęcia można przełączać kursorami strzałek na klawiaturze.

• Prev
• Next