A+ A A-

  • Parent Category: Zdjęcia

Ale co to jest Milonga? No więc milonga to takie balety dla maniaków tanga argentyńskiego. Podobna sytuacja jak z kibolami - umawiają się, biorą swoje sprzęty i spotykają się aby się... bawić przy muzyce tangowej. Milonga pozwala im cofnąć się w czasie o jakieś 90 lat.

Zapomnieć o życiu codziennym, problemach, tragediach, samotności i urwać dla siebie kawałek szczęscia absolutnego, które jest nieodłączną częscią tego tańca. Na chwilę się oderwać od codzienności, spleść dłonie, delikatnie i pewnie się przytulić. Położyć dłoń na plecach partnerki, wyczuć zapięcie stanika, poczekać na odpowiedni moment muzyki i... 
wejść w rytm, zawirować w skomplikowanym i całkowicie spontanicznym układzie. Odejść...

W tangu nie ma wątpliwości: mężczyzna jest mężczyzną i prowadzi, a kobieta podąża za nim między innymi tańczącymi parami w lewo, w prawo lub gdzie tylko chce :).

Trzeba się mocno wczuć w muzykę aby perfekcyjnie wychwycić zwolnienia, przerwy, zmiany rytmu i odpowiednio do tego dostosować swoje kroki i prędkość. Prowadzący musi zaplanować sobie jak będzie tańczył, kiedy i gdzie zastosuje właściwą figurę. To on decyduje czy będzie gancho czy castigada. Kiedy w figurę wejdzie sacadą, a kiedy oho? Którą zastosuje wersję kanapki i boleo. Czy ma na to wszystko czas i miejsce, czy powinien się powstrzymać. Bardzo niewypada wpadać w czasie tańca na inne pary. Chociaż jak twierdzi Marcelo Europa jest bardzo liberalna w tej kwesti. W Argentynie takie zachowanie szybko przeradza sie w bójkę, tylko że tam nikt na siebie nie "wpada".  

Tango urzeka swoją bliskością, zmysłową łagodnością i płynnośią. Wspaniała, rytmiczna muzyka porywa i zachwyca. Zmusza do robienia czegoś... np., tańczenia, wirowania, odawania się w ręce prowadzącego.   

A w sobotę wieczorem, z okazji prowadzenia warsztatów z Tanga argentyńskiego zatańczyli dla nas Luiza i Marcelo Almiron - trenerzy z Warszawy. Zademonstrowali m. in. canyengue - bardzo stary i bardzo charakterystyczny styl tanga. Mi się to nie podobało ale ini uczestnicy byli zachwyceni. 

Luiza i Marcello to polsko-argentyńskie małżeństwo, które ma za sobą ogromne doświadczenie – zarówno w tangu argentyńskim, jak też innych formach tańca oraz technikach pracy z ciałem i terapii ruchem.

 

Poniżej zdjęcia z pokazu: