A+ A A-

  • Parent Category: Zdjęcia

levy

 :Na festiwalu nie zabrakło też i zabawnego akcentu. Człowiek orkiestra - Thierry Zaboitzeff!. Grał na elektronicznych bębnach, syntezatorze, dwóch gitarach i elektronicznej wiolonczeli. Do tego jeszcze śpiewał i nogami przesuwał suwaki od equalizera. Nawet grał równocześnie na gitarze i wiolonczeli. I nie pytajcie mnie, jak to robił, bo nie wiem :).

 :Artysta ten, wiek średni dawno ma już za sobą i bardziej wygląda na dobroduszną babcię, która przyszła opowiedzieć dzieciom (nam) bajkę dla dorosłych. "Przepocona" koszulka na ramiączkach i krótkie spodenki nie dodawały mu powagi. Jednak wygląd może zmylić, bo Zeboitzeff zaserwował nam bardzo elektroniczną i szybką muzykę, zupełnie nie pasującą do jego wyglądu. Miejscami bardzo subtelne i romantyczne klimaty połączył z def-metalowymi, syntetycznymi brzmieniami. Wokalem spokojnie mógł konkurować z "przepitym charkotem" :) lidera ACDC, ale świetnie pasował do dramaturgii całej opowieści.

 :Jak zaczął grać to sala szybko się wypełniła zaciekawionymi ludźmi. I wcale się nie dziwię, bo grał rewelacyjnie! Stworzył muliinstrumentalny zespól w jednoosobowym składzie. Trochę brakowało mu ludzi przy strojeniu instrumentów, zmianie utworów, poprawianiu kabli i dawało się to odczuć, ale muzyka była zdumiewająca!

Organizatorem festiwalu jest Centrum Kultury Agora (ckagora.pl).

 

Zapraszam do obejrzenia zdjęć (kursorami "lewo" i "prawo" można przełączać fotografie):