- Parent Category: Zdjęcia
Klawesyn to ani fortepian, ani pianino. Brzmieniem przypomina tandetny syntezator z placu, a wygląda jak wczesno-archaiczna wersja fortepianu w niezbyt stylowym kolorze. No ale takie to były czasy :).
Instrument Trevora nie ma nic z taniego "keyboarda" z targowiska. Dźwięk jest donośny, pięknie wibrujący, lekko kojarzący się z harfą ale bardziej metaliczny. Rozpiętość tonacji, które artysta wydobywał z klawesynu była imponująca. Z ogromną biegłością, dojrzałością i swobodą roztaczał magię swojej gry, która wypełniała salę. Bardzo szybkie, płynne i nieoczekiwane przejścia kontrastowały i ożywiały publiczność. Cały klimat wzmacniała wspaniale odrestaurowana sala z pięknym kasetonowym sufitem. Repertuar zaprezentowany przez muzyka mogli docenić melomani i wielbiciele muzyki dawnej.Ten oszałamiający ładunek emocji wywoływał falę spontanicznych uczuć wśród słuchaczy. Pewna starsza pani, siedząca pod oknem płakała gdy mistrz skończył swą pełną retoryki muzyczną suitę. "Niech mówią, że to nie jest Miłość" powiedziałby w tym momencie Piotr Rubik :).
Trevor Pinnock jest znanym klawesynistą. W 1972 r założył zespół The English Concert, w którym muzycy grali na instrumentach historycznych. Aktualnie artysta zajmuje się dyrygowaniem, koncertami solowymi, pedagogikę (uczy w Royal Academy of Music w Londynie) oraz występuje z kameralistami. Na swoim klawesynie grał we Włoszech, Hiszpani, Angli, Japonii, Korei i w Hongkongu. Wielokrotnie nagradzany za wydania płytowe przez wytwórnie Gramophon, EMI i Echo Klassik.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć (kursorami "lewo" i "prawo" można przełączać fotografie):
{yoogallery src=[/zdjecia/koncerty/wratislavia_cantans_2010/trevor_pinnock{/gallery}